Projekt podziału potrzeb oświatowych na 2026. Cz. I – najważniejsze rozwiązania.
Ukazał się projekt rozporządzenia dzielącego potrzeby oświatowe na 2026 r. Nie ma w nim tak dużych rewolucji jak w 2025 r. Jest jednak kilka rozwiązań, które trzeba określić jako dość istotne. W części pierwszej naszego bloga poddane zostaną ocenie najważniejsze rozwiązania na 2026 r., które nie są rozwiązaniami oczywistymi.
Dzieci ze spektrum autyzmu i niepełnosprawnościami sprzężonymi w oddziałach integracyjnych liczone według godzin wsparcia.
Projekt zakłada naliczenie potrzeb oświatowych na uczniów ze spektrum autyzmu i niepełnosprawnościami sprzężonymi podobnie jak w przypadku takich uczniów w oddziałach ogólnodostępnych. Przy okazji, dla oddziałów ogólnodostępnych nie zmieniły się godziny ustalające poziom wag. Mamy więc dla oddziałów ogólnodostępnych i integracyjnych najwyższy poziom wagi, czyli 9,5, po przekroczeniu 10 godzin tygodniowego wsparcia. Następnie poziom 7,1, jeśli liczba godzin jest większa od 5 i nie większa od 10. Potem poziom 3,6, jeśli liczba godzin jest większa od 2 i nie większa od 5. Następnie poziom 1,5, jeśli liczba godzin jest większa od 0 i nie większa od 2. Na końcu brak dodatkowych potrzeb, jeśli nie wykazano godzin wsparcia. Uczniowie oddziałów integracyjnych są potraktowani tak samo jak w tym roku uczniowie oddziałów ogólnodostępnych. To ważna wiadomość dla wszystkich, którzy takie oddziały prowadzą. W szczególności dla tych, którzy od niedawna zmienili swoje oddziały z ogólnodostępnych na integracyjne, traktując to jako sposób ucieczki od liczenia potrzeb oświatowych w zależności od godzin. Jeśli ostateczne rozporządzenie będzie takie samo, to ucieczka już się nie uda. Dla oddziałów specjalnych pozostawiono zasady tegoroczne.
Pomysł liczenia potrzeb według godzin w oddziałach integracyjnych wydaje się dość sensowny. Zbyt wiele powstało oddziałów integracyjnych tylko dla obejścia nowego finansowania. Problem jednak w tym, że w mojej ocenie nie powinno się stosować tych samych przedziałów godzinowych dla oddziałów integracyjnych jak dla ogólnodostępnych. Przedziały powinny być niższe, na przykład 2, 4, 8 zamiast 2, 5, 10. Oddziały integracyjne mają swoją specyfikę. Jest jeszcze czas na zgłaszanie uwag do projektu.
Uczniowie z Ukrainy.
Potrzebami oświatowymi na 2026 r. nie będą przeliczani uczniowie z Ukrainy finansowani z Funduszu Pomocy. Obecny stan prawny kończy Fundusz Pomocy 30 września 2025 r. Należy się zatem spodziewać nowelizacji ustawy „ukraińskiej” i przedłużenia funkcjonowania Funduszu Pomocy na kolejny okres.
Edukacja domowa.
Projekt zakłada zmniejszenie liczby uczniów do której przelicza się wartością 80% finansowego standardu A, a zaczyna się 20% lub 40%. Do tej pory było to 200 uczniów. Projekt zakłada zmniejszenie liczby uczniów z finansowaniem 80% finansowego standardu A do 96.
Wysokość potrzeb oświatowych i finansowanego standardu A.
Potrzeby oświatowe na 2026 r. zostały zaplanowane na poziomie 111,5 mld zł, czyli o 8,9 mld zł więcej niż w tym roku. Oznacza to wzrost o 8,6% w stosunku do tegorocznej wartości. Aby ocenić czy to dużo, czy mało, trzeba by znać wartość podwyżek wynagrodzeń dla nauczycieli. Jeśli założyć, że podwyżki wynagrodzeń będą na poziomie szacowanej inflacji, to na teraz Minister Finansów szacuje ją na 3,8% w 2026 r. Wzrost wynagrodzeń w gospodarce narodowej MF szacuje w 2026 r. na poziomie 7,6%. Jeśli przedstawiony wzrost potrzeb oświatowych zawiera już wzrostu wynagrodzeń, to można powiedzieć, że nie jest to wzrost imponujący, ale też daje szanse na niepogorszenie się finansowania.
W kontekście finansowej oceny przyszłego roku, bardzo ważny jest szacowany poziom finansowego standardu A. Na 2026 r. jest to 9 752 zł. Ma on na razie charakter wstępny, gdyż szkoły i placówki mogą jeszcze poprawiać dane na 15 czerwca w SIO oraz ostateczny kształt poszczególnych wag i wskaźników może różnić się od tego z projektu. MEN podaje, że standard finansowy zwiększy się o 3,6% w stosunku do tegorocznego. Jeśli przedstawione kwoty zawierają już podwyżki wynagrodzeń, to wzrost finansowego standardu A nie napawa optymizmem. Co ciekawe, w uzasadnieniu do projektu MEN podaje wysokości standardu A na poziomie 9 415 zł, a nie na poziomie z metryczek potrzeb oświatowych, czyli 9 477 zł. Oznacza to, że wzrost standardu A w stosunku do znanego nam to jednak 2,9%, a nie 3,6%.
Dlaczego podany finansowy standard A na 2025 r. w uzasadnieniu jest mniejszy od tego, który znamy? Jeśli wykluczymy pomyłkę pisarską, to jest to prawidłowo obliczony standard A uwzgledniający brak błędów w obliczeniach na 2025 r. Jest zrozumiałe, że gdyby przy naliczeniu potrzeb na 2025 r. nie popełniono pomyłek, to standard A byłby mniejszy. Jest to bardzo ciekawy temat do dalszej eksploracji. Jeśli prawdą jest, że prawidłowy finansowy standard A na 2025 r. wynosi 9 415 zł, to ma to istotne konsekwencje w szacowaniu skutków zasilenia z rezerwy na wzrost zadań oraz skutków ponownego przeliczenia potrzeb oświatowych za 2025, o którym mowa w art. 36 ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Ważne jest to też dla oceny skutków naprawy błędów z 2025 r. Nieoczywiste skutki może mieć też dla tegorocznych dotacji oświatowych. W przypadku dotacji jednak należy zachować na razie spokój. Na tym etapie to tylko kwota w uzasadnieniu i nie wydaje się, aby rodziła skutki prawne. MEN może jednak prowadzić dalsze działania. Trzeba temat śledzić.